Rusza wielka akcja propagandowa „Parafiandia tylko dla Parafian”. Historia znała już podobne nieudane akcje np: „Polska dla Polaków” czy „Księża na Księżyc”. My jednak zalejemy kraj plakatami i nam się na pewno uda.
BONUSY:
- poziom zdrowia: +4
- ilość wiernych +5
- przyrost zdrowia: +1
- przyrost C$: +1
INFORMACJE:
Z okazji minionego Święta Niepodległości, które hucznie odbyło się w dniu 11.11.11, specjalna cena relikwii to 1111 C$. Bo drukarnia nawaliła i nie zdołała dowieźć plakatów na czas. Więc musieli je nam sprezentować. Relikwia pojawi się 14.11.2011 o godzinie znanej nielicznym.
UPDATE: Ilość relikwii – pierwszy rzut to jakieś 1111 sztuk. Czy będzie drugi? Pewnie będzie. Aaa i pierwszy będzie o 13:15
UPDATE: Dzisiaj (15.11.2011) po godzinie 10 będzie skromny rzut 111 sztuk relikwii.
Relikwia powstała dzięki staraniom Marcina. Tworzy on także gry planszowe. Jedną z nich jest gra planszowa pt: Historia Anglii
Zdjęcie: Wikipedia
Relikwia pełna napięć, sporów i awantur. Ciągle się o nią kłócą. A tak naprawdę to nie ma już o co. Będąc kiedyś z wizytą w sejmie udało ci się podmienić oryginalny krzyż na plastikową podróbę. Bo ty jako jeden z nielicznych wiesz, że sejmowy krzyż jest potężną relikwią i warto mieć go w parafii. I teraz śmiejesz się z wszystkich, którzy chcą ściągnąć krzyż w sejmie. Przecież to atrapa. Już masz plan co zrobisz jak zdejmą krzyż i wiesz kto będzie płacił ci za milczenie. Bo gdyby się wydało, że wiszący w sejmie krzyż to podróba…
To twoje pierwsze wyróżnienie. Podnosi ono nieco twój prestiż. W sumie lepsze to niż nic. Czasem jacyś wierni z ciekawości przyjdą do kościoła. Przynajmniej koledzy z seminarium Ci zazdroszczą, bo reszta to jakoś nie.
Lekka Parasolka Bojowa jest typowo jesienną relikwią. O tej porze roku to atrybut każdej szanującej się babci, która ma moher w sercu i antenki nakryć głowy wszelakich skierowane na Toruń. W warunkach polowych służy do torowania sobie drogi do autobusu komunikacji miejskiej z jednoczesnym zablokowaniem wyjścia dla wysiadających. Umiejętnie naostrzona i ustawiona w strategicznym miejscu nie pozwoli twoim parafianom wyjść z kościoła przed złożeniem dobrowolnej, odpowiednio wysokiej ofiary. Gdyby jednak ktoś o ofierze zapomniał, parasolka posiada cudowne właściwości odświeżające, a właściwie resetujące pamięć do tego stopnia, że pokorni wierni złożą ofiarę nie jeden, a co najmniej dwa razy.
Każdy ksiądz powinien zostać oświecony. Niestety. Aby do ciemnej materii dotarło oświecenie potrzeba nietypowych środków. Jednym z nich może być wspaniała relikwia, która takie oświecenie załatwi. I to niezależnie od tego, czy oświecenie nastąpi po wyborach, czy po mszy, czy po wizycie w zakonie zakonnic przytulanek.
Taka mała budeczka a tyle szczęścia. O teraz, codziennie rano budzi cię śpiew ptaków. Pozwala to zapomnieć o troskach dnia codziennego. Ale co tam śpiew. Przegoniłeś skowronki i sprowadziłeś sroki. Bo sroki znoszą do gniazda wszystkie błyskotki. A niektóre z tych błyskotek są naprawdę cenne. Najlepsze jest to, że ekolodzy zaczęli ci się kłaniać jak jedziesz przez miasto. Szacunek…
Teraz już wiesz jak zachować się publicznie gdy cię ktoś zdenerwuje. Bo prywatnie używasz innych zestawów przekleństw. I to czasem było powodem pewnych dyskusji w zamkniętych kręgach kościelnych. A od teraz twoje wypowiedzi nie będą przyprawiać Hiperbiskupa o ból łba. Znaczy się głowy. Znaczy eminencji łeb nie będzie… No dobra. Hiperbiskup wraz ze swoją głową będzie zdrów. A kiedy nie będzie bolała go głowa, to będzie zdecydowanie hojniejszy. Zarówno na polu C$ jak i błogosławieństw. Wiadomo, że wraz z błogosławieństwem twoje kobiety lepiej walczą i więcej wiernych przybywa do parafii.
Stało się. Od teraz wszyscy proboszczowie mogą czerpać dodatkowe korzyści ze sprzedaży dewocjonalii, dewocjonaliów czy też innego badziewia. Znaczy, można czerpać korzyści z terenu jaki wynajmuje się pod taką działalność usługową. W sumie nie jest ważne, z czego można czerpać korzyści. Ważne, że C$ przyrastają w stałym tempie. I można wypłacić je w dowolnym momencie, pod warunkiem, że aktualnie nie trwa rozbudowa Dewocjonalnika.
Złoty Gulden to esencja dawnego zmysłu handlowego niderlandzkich kupców. Wykuta w kuźni Rot-er-Damu i przewieziona do Nowego Amsterdamu. Jej oddziaływanie sprawiło, że miejsce to wkrótce przekształciło się w Nowy York z swoim Wall Street. A teraz może uczynić swoją parafię najważniejszym centrum biznesowym w kraju. I ściągnie do ciebie najlepszych maklerów z Moherlandu.
