Dewocjonalnik

Stało się. Od teraz wszyscy proboszczowie mogą czerpać dodatkowe korzyści ze sprzedaży dewocjonalii, dewocjonaliów czy też innego badziewia. Znaczy, można czerpać korzyści z terenu jaki wynajmuje się pod taką działalność usługową. W sumie nie jest ważne, z czego można czerpać korzyści. Ważne, że C$ przyrastają w stałym tempie. I można wypłacić je w dowolnym momencie, pod warunkiem, że aktualnie nie trwa rozbudowa Dewocjonalnika.

Każde zebranie utargu wiąże się poświęceniem pewnej ilości energii i zdrowia. Wszak trzeba przyjść i zebrać C$. A to może być męczące. Ilości energii i zdrowia niezbędne do wypłaty utargu mogą i będą ulegały zmianom.

Dewocjonalnik na każdym poziomie ma określoną pojemność i określony przyrost C$. Po osiągnięciu określonej (maksymalnej dla danego poziomu) pojemności C$ nie przyrastają. Trzeba zrobić na nie miejsce. Najprościej jest to osiągnąć wypłacając utarg.

Podczas rozbudowy Dewocjonalnika nie można zbierać utargu. Przyrasta on do maksymalnej wartości. A jego zebranie możliwe jest dopiero po ukończeniu rozbudowy.

Dewocjonalniki są gotowe. Zatem – startujemy!