Butelka Berlóskońskiego
Premier Pizzalandu przechodzi na polityczną emeryturę a wraz nim kończą się słynne Bunga-Bunga. To nic przecież tak znanego imprezowicza jak ty zaproszą wszędzie. No może nie nie do piekielnie starej Hell-Ady ani do Pizzalandu, bo ich nowi premierzy nie znają się na imprezowaniu ale ostatnie zaproszenie od…