Z pewnych źródeł wiemy, że Polska rozpoczęła podbój kosmosu. Kroki stawia wolno ale szybciej niż my. Oni w 1978 roku wysłali Hermaszewskiego w kosmos a nasz Kosmiczny Jurek swoją podróż odbył dopiero w 2011. Oni dziś wysłali swojego pierwszego satelitę w kosmos (czytaj tutaj) a my nie. Jeśli tak dalej pójdzie to przegramy wyścig kosmiczny, zostaniemy zmarginalizowani a w końcu zwasalizowani i anektowani przez Polskę. tak być nie powinno. A może powinno? Co myślicie? Czy Parafiandia wraz jej siłą przewodnią, czyli księżmi powinna zaangażować się w wyścig kosmiczny?
Czekam nawet na nieumotywowane odpowiedzi.