Wiemy, że na powrót gry czeka jeszcze tylko paru księży. Niestety wszystko się przedłuża. Wystąpiły pewne komplikacje i nie wiadomo o co chodzi. Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze, a raczej o ich brak. Co z tego, że los sprawił iż udało się zdobyć fundusze na przejęcie kodu gry od poprzednich właścicieli i na opłacenie części prac, skoro okazało się, że w swojej przewrotności postanowił sprawić, że finansowanie kolejnych etapów prac będzie bardzo, ale to bardzo utrudnione. Nie poddajemy się i mamy nadzieję, że uda się nam wrócić do świata żywych. Jesteśmy potrzebni, bo ktoś musi nawracać niewiernych, których jest coraz więcej.
Módlcie się i nie porzucajcie nadziei. Wrócimy!