Każdy ksiądz jest miłośnikiem, fanem, fetyszystą kasy. Te Słodkie Dolary to prawdziwa relikwia, wypasiona, wymarzona i wyśniona. Dawniej w Pewexie można było za nie konkretnie się obłowić. A i teraz na wycieczce za granice kraju można z nimi poszaleć. Boli tylko jedna rzecz. Mianowicie szaleństwo wiąże się z ich ubytkiem. A nikt nie lubi kiedy kasa ubywa. Całe szczęście, że nie ma konieczności sprzedawania tej relikwii. Ona jest taka słodka, słodziutka. Warto ją trzymać blisko siebie. Bardzo blisko. Byle nie w…
BONUSY:
- miejsce na C$ +12000
Panowie ma do was pytanie/propozycje za 100 pkt…
Czy przy akceptacji większości userów dałoby radę wprowadzić zakup jednostek poza ilością „wiernych”?
Na chłopski rozum, po wyczerpaniu limitu np. 310 wiernych i zakupie 300 ministrantów za te 20 dolców za sztukę, wprowadzić możliwość zakupu z tym, że każdy tysiąc jednostek będzie kosztować np. 50 tys czarnych. Co myślicie o takim pomyśle?
Wg mnie radość z gry podskoczyłaby o 2 poziomy do góry, gdyż nie trzebaby tyle czekać na odbudowe wojska a co za tym idzie więcej walk. I każdy wtedy dbałby o kasę ;d
Proszę o przemyślenie mojego pomysłu 😉
Pozdrawiam.
pomyślimy, rozważymy – nic nie obiecujemy 🙂
Uważaj tyllko żeby wojska za odpusty nie wprowadzili.
Proponowałem kiedyś aby była możliwość „wynajmowania” wojska od graczy, którzy „cierpią” na jego nadprodukcję, ale przeszło bez echa…
Potrzebne są słodkie dolary żeby móc zapłacić za hosting Starych technologii. W końcu nie są to tanie rzeczy.
Trudno jest dostać jakąkolwiek relke niezbędną do starych questów stałych.