Każdy wie, że 30 dodatkowych C$ zawsze się przyda. Co z tego, że mogą to być Judaszowe Srebrniki? Kasa nie śmierdzi a rozterki moralne i wyrzuty sumienia to domena słabych ludzi, którzy wierzą w każdą głupotę. Całe szczęście, że to Ty najczęściej te głupoty puszczasz w świat. Jaki to komfort kiedy zna się prawdę? No i jest to ręka Judasza a nie cały Judasz, bo on się niestety nie zachował i ciężko o jego relikwie. Na dodatek relikwia ta to nie tylko dodatkowe miejsce na C$ ale i inne korzyści.
BONUSY:
- poziom energii: +5
- miejsce na C$ +30
- ilość wiernych +5
- Ministranci: obrona +0.2
- Lektorzy: obrona +0.2
- Organiści: obrona +0.2
Zupełnie się nie opłaca wykonywać questów inkwizycji. Lepsze relikwie do kupienia za mniejsze pieniądze.
Tutaj się nie zgodzę. Bo liczy się każda relikwia. Pomimo, że można mieć kilka relikwii na parafię oddziałuje tylko jedna relikwia danego typu. I teraz – ktoś ma wszystkie relikwie – a nie ma Ręki Judasza „bo się nie opłaca” – i dlatego przegrywa z kimś kto ma wszystkie relikwie ale nie ma ręki 🙂
A na dodatek – zasoby relikwii lubią się kończyć, pojawiają się nowe itd. Każda relikwia się liczy. A czy się opłaca robić akurat te questy? To już każdy musi ocenić osobiście.
Parafianin: Osłabiacie nas.. Takie relikwie to kpina..
1) bonusy – brak boosterów przyrostów, w kontekście kosztu tragedia..
2) bonusy/koszt – stosunek żałosny..
3) nieprzemyślane wrzucanie relikwii – za grosze i dostępne dla każdego są znacznie potężniejsze artefakty a graczom zaangażowanym, nie raz wydającym odpusty na questy wciskacie elitarne gnioty.. nie twierdze, że z złej woli tylko z nie przemyślenia..
4) tłumaczenie że ktoś z kompletem relikwii wygra z kimś kto akurat tej jednej relikwii nie ma to niesmaczny żart przy obecnym algorytmie czyli czymś co obraża jakikolwiek sensowny algorytm, zresztą nawet jeśli, to nie zmienia faktu, że elitarne questy dają w nagrodę gnioty ( czytaj wyżej) )
5) tłumaczenie, że zasoby relikwii lubią się kurczyć przekracza granice dobrego smaku.. owszem kurczą się, wykupuję nakład, wrzucam na wolny rynek a za chwile dorzucacie kolejną partię, niszczycie wolny rynek i narażacie gracza na straty przy tym zniechęcając go do gry i obnażając swój brak przemyślanego działania.. jeśli tak już robicie to czemu nie wrzucacie relikwie z jednodniowych questów ? ups, dzisiaj wrzuciliście sporą pakę, uwierzcie, że wkurzyło to kilka osób które zdobyło ją w queście.. ja się cieszyłem.. bo kupiłem za grosze od Was.. ale to niesprawiedliwe, wrzucajcie co kilka dni 1dną sztukę, będzie to rozsądne a i graczy utrzymacie dłużej w serwisie ponieważ będą regularnie wertować ofertę i niesamowicie się cieszyć gdy zwiną rare relikwię..
może to surowa ocena ale..
konstruktywna krytyka wyjdzie grze na dobre 🙂
Pozdrawiam.
Surowe oceny są dla nas najbardziej motywujące. A kiedy są rzeczowe, to przyjmujemy je do serca. I dlatego:
Co do bonusów to poproszę o wyjaśnienie o co dokładnie chodzi, bo nie do końca rozumiem. Stosunek bonusu do ceny – uważam, że nie jest przesadzony. Wszak bardzo łatwo zarobić C$ i po pewnym czasie wszystkich stać na większość relikwii.
Ze stwierdzeniem, że relikwie dostępne za questy to elitarne gnioty nie zgodzę się. Jednak kolejne relikwie dostępne w questach będą znacznie lepsze. A dlaczego? Bo to gracze zdecydują jaką relikwię chcą. Oczywiście ostatnie słowo należeć będzie do nas i raczej nie ma szans na relikwię dającą +1000000 do czegokolwiek.
Algorytm – nic nie napiszę. Nie mam nic na jego obronę. No może poza faktem, że zostanie zmieniony. Wiem. Piszę o zmianie od jakiegoś czasu. Ale to naprawdę już niedługo.
Ostatni punkt. Zgadzam się z nim w całości. To nie do końca było przemyślane, biorę całą odpowiedzialność na siebie. Od teraz będzie tak jak zaproponowałeś. Relikwie, których nakład się wyczerpie będą ewentualnie uzupełniane raz na kilka dni. Ale nie więcej niż o 2 sztuki. Nie chcemy niszczyć wolnego rynku. Chcemy aby się rozwijał.
Dziękuję za słowa krytyki i proszę o więcej. To pozwoli stworzyć jeszcze lepszą grę.
Parafianin: 🙂 Tak trochę się obawiałem o reakcję gdyż miejscami wplotłem trochę obraźliwe słowa dla Waszej ekipy, na szczęście skupiłeś się na merytorycznych uwagach, thx. Powracając do mechanizmów gry, śpieszę z wyjaśnieniami.
„[…]Stosunek bonusu do ceny – uważam, że nie jest przesadzony. Wszak bardzo łatwo zarobić C$ i po pewnym czasie wszystkich stać na większość relikwii[…]”
To prawda, tylko że każda relikwia może mieć nawet trzy ceny, w przypadku ręki judasz, pierwsza cena to koszt wykonania questu liczony w energii i zdrowiu, druga cena to cena relikwii na wolnym rynku, ta będzie dużo mniejsza niż pierwsza. Tak więc, na rękę judasza stać każdego (w $C) ale mało kogo stać na quest (energia i zdrowie)..
„[…]Nie chcemy niszczyć wolnego rynku. Chcemy aby się rozwijał.[…]”
: ) Tylko, że mimo wszystko ten rynek musicie trochę kontrolować, ponieważ bardzo łatwo o $C niektórzy gracze mogą wykupywać nakłady relikwii i ustalać ceny zaporowe (pies ogrodnika) a nie o to chodzi 🙂 Trzeba zachować rozsądek. Moja propozycja z wrzucaniem co kilka dni tylko kilku sztuk tyczy się rzadkich relikwii dostępnych wcześniej tylko w jednodniowych questach.
Pozdrawiam.
Nie było w twojej odpowiedzi niczego obraźliwego. Prawda nie jest obraźliwa. A konstruktywna krytyka nikomu nie zaszkodziła.
Rzadkie relikwie, dostępne w jednodniowych questach, będą pojawiały się sporadycznie. O ile będą się pojawiały. Zawsze może pojawić się nowy jednodniowy quest. Natomiast reszta relikwii, po wyczerpaniu się ich nakładu, będzie co jakiś czas uzupełniana – o kilka sztuk jednorazowo. Będzie się za to pojawiało więcej nowych relikwii.