Warzywa z H i Szpanii

Najlepsze warzywa ze słonecznych wzgórz H i Szpanii. Ich zjadanie staje się nową, ekstremalną dyscypliną sportową. To większa adrenalina niż skoki na bungee.  Bo bungee to mokro w majtach i brudne plecy co drugiego księdza. A po zjedzeniu tych warzyw 99 osób na 100 musi zmieniać bieliznę i to nie raz ale kilkanaście razy na godzinę. A część z nich na skróty prosto do szefa zaiwania.

Na początku wpadłeś w panikę, ale twoja pomysłowość nie takie rzeczy obracała na twoją korzyść. I tak tez stało się tym razem. Te wszystkie rajstopy, majtki, barchanowe gacie kazałeś ułożyć po zawietrznej kościoła. Smród jest taki wielki, że wrodzy ministranci nie dają rady atakować a twoja zwykła obrona zmienia się w niezwyciężoną. Tyle, że najłatwiej jest skakać przez te stosy zarazków najmłodszym parafianom.

BONUSY:

  • ilość wiernych: -1
  • przyrost zdrowia: -2
  • Ministranci: obrona +0,5
  • Lektorzy: obrona +2
  • Organiści: obrona +5
  • Małe Dewotki: obrona +2
  • Babcie Moherowe: obrona +10
  • Gospodynie Proboszcza: obrona +50

 

INFORMACJE:

Za pomoc w przygotowaniu relikwii Warzywa z H i Szpanii dziękujemy Marcinowi, który tworzy też Darmowe Gry Planszowe dla Dzieci.

zdjęcie: Płyta warzyw z szynką przez Vera Kratochvil

 

8 komentarzy do “Warzywa z H i Szpanii”

  1. Relikwia dobra dla stawiających na obronę. Jeden wierny dla Wielebnego w tą czy w tamtą nie robi różnicy. Zdrowie i tak ma duży przyrost w stosunku do energii. Kto by tam przejmował się zdrowiem po Tabletkach, które zeżarły duuużo zdrowia.

Skomentuj Marcin Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *